Często zdarza mi się z przerażeniem stwierdzać, że coraz więcej nowych samochodów jest do siebie podobnych. I nieważne, czy kraje ich pochodzenia graniczą ze sobą, czy znajdują się po przeciwległych stronach globu. Myślałem, że niedługo dojdzie do tego, że w zasadzie nie będzie o czym pisać, bo wszystko będzie takie samo. Tym bardziej cieszą takie testy, jak dzisiejszy. Na papierze niby nic ciekawego - samochody z tego samego segmentu, z podobnym przeznaczeniem, w podobnej cenie i co gorsza z graniczących ze sobą krajów, czyli zanosi się na powielanie pomysłów – nuda. Otóż nie, wystarczy tylko spojrzeć na zdjęcia obu aut, by już wiedzieć, że nudno nie będzie, a w rzeczywistości jest jeszcze ciekawiej.
19:28 06 marca 2021